poniedziałek, 1 grudnia 2014

Pierwszy grudzień za oknem


Wprawdzie od kilku dni mamy już na naszym pograniczu Kaszub i Kociewia całkiem niezły mróz to jednak dzisiejszy ranek różni się od innych. Po pierwsze mamy pierwszy dzień grudnia!! Tak, tak już za 3 tygodnie święta!! Dzisiejszy dzień zaczął się jak to w poniedziałek od budzenia dzieci... Tej części dnia nie lubi chyba nikt. Ale nic nas nie zniechęci, skoro mimo panujących ciemności za oknami jawią się piękne widoki!!
Niebo wprawdzie zachmurzone, za to drzewa w oddali całe pokryte szadzią!! Coś pięknego!
Wyleciałam na podwórko z aparatem i zaraz się cofnęłam. Temperatura -9*C i silny, lodowaty wiatr. Jednym słowem "niefajnie". Trzeba było ubrać się nieco cieplej :-)



Psy w siódmym niebie! Wszystko skrzy i chrzęści.
Mój rudzielec w lustrze. A może to 2 rudzielce... ;-)


Przed domem szaleją trawy. Kto nie lubi bylin w ogrodzie niech żałuje!!