Wprawdzie śniegu jak na lekarstwo, ale za to
mrozu u nas pod dostatkiem. Od kilku dni mamy poniżej -16, a wczoraj to nawet
-22 rano było!! Można uruchomić naszą ślizgawkę :-) Dzieciaki były zachwycone! Bo przecież u nas ferie już od tygodnia trwają, a na sankach nie ma jak jeździć. Na szczęście naśnieżany stok z wyciągiem mamy tuż pod nosem. Ale własna ślizgawka... Nie do pobicia :-)
Pozdrawiam mroźnie, ale i słonecznie ;-)
sobota, 25 stycznia 2014
środa, 22 stycznia 2014
Ceramika... moja :-)
Jak wiecie udało mi się w zeszłym roku zrobić 2 stopnie ceramiki i mozaikę w Łucznicy
Niezwykle spodobało mi się "dłubanie" w glinie, a zwłaszcza efekty wypału metodą raku. Obiecano mi piec do raku i grzecznie na niego czekam. W tak zwanym międzyczasie (czyli przeważnie po godzinie 20:00) przygotowuję "wkład" do pieca :-) Wszystko musi dobrze przeschnąć, a ja mam zapędy na wielkie formy ;-)
Aktualnie robię serię nieco mniejszych zwierzaków i owadzików. Tak wyglądają smoki z serii chudych i grubych:
To ślimaczki...
I robalki :-) Komar i mucha
Zaczęłam też zestaw wazoników i miseczek.
A tu jeszcze kilka zdjęć moich prac przed i po szkliwieniu :-) Wszystko robione w Łucznicy!
Niezwykle spodobało mi się "dłubanie" w glinie, a zwłaszcza efekty wypału metodą raku. Obiecano mi piec do raku i grzecznie na niego czekam. W tak zwanym międzyczasie (czyli przeważnie po godzinie 20:00) przygotowuję "wkład" do pieca :-) Wszystko musi dobrze przeschnąć, a ja mam zapędy na wielkie formy ;-)
Aktualnie robię serię nieco mniejszych zwierzaków i owadzików. Tak wyglądają smoki z serii chudych i grubych:
To ślimaczki...
I robalki :-) Komar i mucha
Zaczęłam też zestaw wazoników i miseczek.
A tu jeszcze kilka zdjęć moich prac przed i po szkliwieniu :-) Wszystko robione w Łucznicy!
Subskrybuj:
Posty (Atom)