Autostradą do Torunia mamy 1,5 godziny. Postanowiłam jednak zrobić dzieciom wakacyjną frajdę. Z Pruszcza Gdańskiego pociągiem do Tczewa, z Tczewa do Bydgoszczy z Bydgoszczy do Torunia. Trzy klasy pociągów na jednej trasie! Pośpieszny, Intercity międzynarodowy Berlin- Warszawa (przez Bydgoszcz) i zwykły Intercity. Tu się dzieciakom podobało. Dostałyśmy nawet poczęstunek w postaci herbatki :-)
W pociągu Berlin-Warszawa (my z Tczewa do Bydgoszczy) |
W Toruniu złapaliśmy autobus, który zawiózł nas z remontowanego dworca na Stare Miasto.
Fenomenalne jest to, że wszystkie dworce jakie odwiedzałyśmy w tej podróży były w remoncie!!
W autobusie miejskim |
Na 11:30 mieliśmy seans w Planetarium. Zostało nam więc pół godzinki na wstępne zwiedzanie starego miasta.
Pod krzywą wieża w Toruniu |
Największa na świecie 1 gałka lodów!!! Cudowna lodziarnia w samym centrum Torunia. Lody przepyszne i taaakie wielkie, ze nawet moje dzieci nie dały rady!! A rzadko się to zdarza!
1 gałka lodów!!! |
Małe pod wrażeniem wielkości "gałki" |
W Planetarium przed seansem :-) |
Żywe Muzeum Pierika |
Na koniec na 2 piętrze kamienicy w piekarni z XIX wieku dziewczyny mogły polukrować pierniczki ;-) Się działo!!!
Po piernikach szybki obiad i baaaardzo powolny powrót do Gdańska. Tym razem osobowy przez Iławę... Masakra... Ponad 3 godziny z przesiadką
Mała padła. Co się dziwić tyle atrakcji w jeden dzień!!