Witam po dłuuugiej przerwie.
Ostatnio zupełnie nie miałam
czasu na nic. Każdą minutę poświęcałam naszemu nowemu przedsięwzięciu. Dzisiaj
było wielkie otwarcie. Trochę się bałam jak to wszystko wyjdzie, ale myślę, że
jak na pierwszy dzień było całkiem nieźle. Najważniejsze, że pogoda dopisała.
Wprawdzie koło 14:00 zrobiło się zimnawo, ale za to nie padało a o 16:00 nawet
wyszło słoneczko!!! Dzieciaki zadowolone. Moje od 2 dni nie chcą zejść z
"pola" ;-) Pomimo braku przedszkola przez całe wakacje znalazłam,
więc całkiem niezłe wyjście z sytuacji pracująca matka - znudzone dziecko.
Kilka zdjęć z naszego "placu zabaw" ;-)
Oczywiście moje córki pomagały w organizacji!! Oliwka malowała labirynt matematyczny, a Domiśka testowała zabawki ;-) Najmłodsze dzieci oblegały labirynt ze słomy
Starsze dzieci wybrały labirynt linowy
A młodzież i dorośli łamali głowy na labiryncie "góra dół" oraz na labiryncie matematycznym...
Tak było dzisiaj.... myślę, że wyszło całkiem sympatycznie ;-)