Już maj, zielony maj... Po bezśnieżnej zimie i suchej wiośnie wreszcie popadał deszczyk! Wszystkie rośliny jakby na to czekały w gotowości i zaraz na następny dzień nastąpił wybuch zieleni! Świeżej, soczystej i mięsistej.
W części zacienionej pojawiły się oczekiwane przeze mnie kokoryczki. W zeszłym roku posadziłam kilka odmian i z niecierpliwością oczekiwałam co będzie po zimie... I są! Pięknie się rozrosły! Zobaczcie sami jakie cudeńka!!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7KMYDdx5bORWFgZzLITFF1MH-QSuUZ95N0BpGhsdWk3se6oi3dgL15coQGPOKWv4_wWKkcbcaXqLKL34gtfs2nJgwdO4zA9zStwWl3by3bpsOzDFIG1ReM2WxxB7YCQJhTNsDPEHsKQ/s640/19+V+2016+%25281%2529.JPG)
|
Polygonatum humile - kokoryczka niska
|
| |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-o5kR7VcEEwWn3ZWy07Lpz1H-w2_qPyeCLYGflkot6qSO086XTpzhhZ8IDCcEoTdTFd5AwlVykgp4n1VMGbBygE94nUEMf99KhNBMd6aiS9serMPTIh1Pzig8TIEcWiXURKPAn0ECgw/s640/19+V+2016+%252813%2529.JPG) |
Polygonatum falcatum 'Variegatum' - kokoryczka sierpowata 'Variegatum'
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1LYL9pueH8YRN0lW5Cdhs95oPILXhlKHzV5Sr8Cv70e0oZDAUzhBft4zhkPSVF6DSy7KpBDZZPWGaPXPvdr4RNW2f4IMMPDIYb429XGj4go3CVE5c15BdDFs71QklOzlx0grCeOeSeQ/s640/19+V+2016+%252810%2529.JPG) |
Polygonatum x hybridum 'Grace Barker' - Kokoryczka 'Grace Barker'
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9Zg9itkt5Pwm6uS9IqE6i4IXZs859zqbT3autZP5nx4B-b2rOIcuFqSy7RX9BMD324hvdpXNJ8Mv2pwt05nNE_0Z0GUNSVo4RqgQyzm93gvEV8wrwMV5ZWt0NcT57QwXzYNhY4ZZEuw/s640/19+V+2016+%252815%2529.JPG) |
Polygonatum multiflorum 'Racemosum' - Kokoryczka wielokwiatowa
|
W tym roku dosadziłam jeszcze większe odmiany: kokoryczkę olbrzymią i wonną. Mam nadzieję, że będą rosły równie dobrze jak ich koleżanki.
Od zeszłego roku eksperymentuję też w różnych miejscach z kuklikami. Mają się całkiem nieźle chociaż u mnie wolą miejsca piaszczyste systematycznie podlewane niż te bardziej żyzne. Niestety nie mam nazwy odmian, ale chyba to jakoś przeżyję ;-)
Oczywiście w moim ogrodzie zakwitło jeszcze wiele innych roślin, ale zostawię to na kolejny post. I jeszcze coś! Przyjechały już olbrzymie drzewa owocowe do mojego nowego ogrodu warzywnego. To bardzo ciekawy projekt, który będziemy realizować wraz z firmą Lafarge ;-) O tym już niedługo!!