Było ciężko. Pogoda nas nie rozpieszczała... W ostatniej chwili nawet jeziorko wylało zalewając nam drogę dojazdu
Ale nic to! Nie poddaliśmy się mimo wielu przeciwieństw losu oraz nieprzychylności niektórych osób. Dlaczego wszelka inicjatywa musi być tępiona? Nie wiem. Jest mi tylko przykro, że cokolwiek człowiek nie zrobi to znajdzie się ktoś, żeby skrytykować, utrudnić albo napisać komentarz podpisując się "Anonim". Anonimów jest dużo w naszym kraju i jako osoby bezimienne są bardzo odważni...
Pomijając te przykre i nie przyjemne zajścia :-)
Ogłaszamy, że nieoficjalnie pobiliśmy Rekord Guinnessa w "Żywym Labiryncie". Dotychczasowy wynik wynosił 250 osób! W naszym labiryncie ustawiło się aż 312 osób. Począwszy od przedszkolaków (3 i 4-latków), poprzez klasy szkół podstawowych, gimnazjalnych oraz szkół ponadpodstawowych.
W rekordzie brały udział szkoły z Przywidza, Chwaszczyna i Przodkowa oraz wiele osób indywidualnych. Dzieci przedszkolne były najsilniejsze i najdzielniejsze!!! Podziwiam te małe kurki w odblaskowych kamizelkach, które pod koniec oczekiwania odważnie śpiewały piosenki razem z młodszymi klasami ze szkoły podstawowej. Starsze dzieciaki również starały się ustać w miejscu, chociaż oni mieli trudniejsze zadanie. Wchodzili pierwsi i musieli w miejscu ustać prawie godzinę :-)
Informacje znalazły się w Teleexpressie, Panoramie Gdańskiej oraz wiadomościach radiowych.
Następna impreza? Majówka ze Światem Labiryntów!!!