środa, 22 stycznia 2014

Ceramika... moja :-)

Jak wiecie udało mi się w zeszłym roku zrobić 2 stopnie ceramiki i mozaikę w Łucznicy
Niezwykle spodobało mi się "dłubanie" w glinie, a zwłaszcza efekty wypału metodą raku. Obiecano mi piec do raku i grzecznie na niego czekam. W tak zwanym międzyczasie (czyli przeważnie po godzinie 20:00) przygotowuję "wkład" do pieca :-) Wszystko musi dobrze przeschnąć, a ja mam zapędy na wielkie formy ;-)

Aktualnie robię serię nieco mniejszych zwierzaków i owadzików. Tak wyglądają smoki z serii chudych i grubych:


To ślimaczki...


I robalki :-) Komar i mucha


Zaczęłam też zestaw wazoników i miseczek.


A tu jeszcze kilka zdjęć moich prac przed i po szkliwieniu :-) Wszystko robione w Łucznicy!